To, co jeszcze na początku tego stulecia było motoryzacyjną ciekawostką, szturmem zdobywa rynek. Samochody elektryczne, bo to o nich mowa, pojawiają się w ofercie prawie wszystkich koncernów motoryzacyjnych i kuszą klientów, mimo dość wysokiej ceny wyjściowej. O tym, ile kosztuje samochód elektryczny, a potem jego ładowanie, przeczytasz poniżej.
Zobacz także: Kiedy premiera iPhone 14?
Samochody elektryczne ceny
Dziś za samochód elektryczny trzeba zapłacić około 100 tysięcy złotych. Jeśli komuś marzy się luksusowy elektryk, musi wydać dwa razy tyle. Niektóre modele dostępne są dopłatą finansową (w wysokości 18 750 zł lub 27 000 zł) w ramach programu „Mój elektryk”.
Już gołym okiem widać, że za samochody produkowane w starej technologii płaci się wiele mniej. Cena samochodu elektrycznego jest warunkowana przede wszystkim przez drogie baterie. Z czasem, gdy będzie można je poddawać recyklingowi, ich cena powinna spadać.
Ponadto producenci elektryków sporo wydają na badania i rozwój. Samochody elektryczne, choć zaawansowane technologiczne, to wciąż raczkująca gałąź motoryzacji. To też ulegnie zmianie, ale najpewniej potrzeba około 10 lat.
Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego?
Samochód elektryczny można podładować na specjalnej stacji ładowania lub w domu. Metoda domowa będzie tańsza, ale naładowanie auta na 100% może trwać nawet kilkanaście godzin.
Ładując samochód na stacji publicznej do opłaty za energię należy doliczyć też opłatę za czas spędzony na stanowisku ładowania (zwykle około 60-90 minut). Stacje, które są zasilane prądem przemiennym (AC) ładują wolniej, ale taniej – jest to koszt 1,1-1,8 zł za 1kWh. Aby szybciej naładować auto, trzeba skorzystać z prądu stałego (DC) i to wydatek około 2-2,3 zł za 1 kWh.
Każdy samochód elektryczny można naładować w domku ze zwykłego gniazdka 230V. Wtedy ładowanie kosztuje około 70-80 gr za 1kWh. W godzinę można naładować samochód około 2kWh. Jeśli auto ma baterię o pojemności 40kWh, trzeba je ładować 20 godzin. Taki w pełni naładowany akumulator pozwala przejechać nieco mniej niż 400 km.
Zalety aut elektrycznych
Jak wykazały badania Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych, utrzymanie samochodu elektrycznego jest nawet 40% niższe w porównaniu do auta z silnikiem spalinowym. Przy samochodzie elektrycznym zupełnie odpadają takie koszty eksploatacyjne, jak wymiana filtrów i oleju.
Przejechanie 100 km samochodem elektrycznym kosztuje 8-20 zł (w zależności od tego, gdzie było ładowane). W wypadku aut spalinowych te koszty są przynajmniej dwa razy wyższe.
Samochody elektryczne są uznawane za mniej awaryjne, bo ich silniki mają prostszą budowę. Poza tym są bardzo ciche i bezpieczne. Z uwagi na brak zbiornika z paliwem, nie ma ryzyka wybuchu podczas kolizji.
I w końcu powiedzieć trzeba też o tym, że to pojazdy ekologiczne. Samochody spalinowe odpowiadają za złą jakość powietrza. W wielu miastach ogranicza się ich ruch z uwagi na produkcję spalin i zanieczyszczeń.
Jeśli samochody elektryczne będą tanieć, a stacji ładowania przybędzie, chętnych na zakup takiego auta też pojawi się więcej. Zwłaszcza do codziennego ruchu po mieście elektryk wydaje się być idealnym rozwiązaniem.
